? notes w kratkę ?
moje zapiski - niedługie teksty o wszystkim. komentuję mniej lub bardziej poważnie to, czego doświadczam, czego się dowiaduję, o czym myślę, co zauważam.
nastrój mi siada...
- Details
- Created on Monday, 12 January 2009 17:19
dzień pod tytułem 'rozpierducha' - nie mam planu... a jak wiadomo brak planu równa się brak konkretów, a to równa się beznadzieja.
patrzę przez okno i...
- Details
- Created on Saturday, 03 January 2009 12:00
śnieg podziwiam, popijając kawę z pianką :-)
postanowienia noworoczne...
- Details
- Created on Wednesday, 31 December 2008 20:17
to ściema.
nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
tak naprawdę są pierwszym krokiem w kierunku obarczenia siebie niepotrzebnym poczuciem winy. bo pod koniec roku następuje mniej lub bardziej konkretny rachunek sumienia - i znów nie rzuciłem palenia, znów nie udało mi się schudnąć, albo przytyć, nie czytałem choć jednej książki w miesiącu, jak to miałem w planach, nie poszedłem ani razu do teatru, nie odłożyłem kasy na czarną godzinę, nie wziąłem się na angielski, mandaryński, czy naukę gry na ukulele... i co się dzieje? delikwent uważa, że jest kompletnie do bani. wpada w marazm. narzeka na siebie, świat, kosmos i kogo/co tam jeszcze jest pod ręką.
dlatego nie będzie żadnych postanowień noworocznych. walić to!
za oknem cudnie...
- Details
- Created on Thursday, 30 October 2008 14:00
za oknem cudnie... siedzę w redakcji, a poszłabym na spacer, bo jesień jest naprawdę piękna w tym roku :-)
mimo tego niezmiennie będę dziękować naukowcom na antydepresanty!
taaa... inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny, noradrenaliny...
tabletki na radość po prostu. ratują dupę jak trzeba!
londyn
- Details
- Created on Thursday, 23 October 2008 00:11
miasto bez śmietników, z porąbanymi przejściami dla pieszych, którego atrakcją ma być wielkie metalowe kółko wożące ludzi w tempie dosłownie żadnym... nic dziwnego, że mają hyde park, gdzie każdy może wykrzyczeć to, co mu leży na wątrobie ;-)